5 sierpnia wspominamy

W rodzinie franciszkańskiej:

Bł. Fryderyk Janssoone, kapłan z I Zakonu (1838-1916)
Urodził się 19 XI 1838 r. w Ghyvelde (północna Francja) jako trzynaste dziecko bardzo religijnych rodziców Piotra i Marii Izabeli z domu Bollengier. Rodzice wdrażali swoje dzieci do umiłowania modlitwy i pracy. W szkole podstawowej i średniej należał do wyróżniających się uczniów Po śmierci ojca (1856) przerwał naukę i pracował zawodowo, by w ten sposób pomóc chorej matce. Przez 6 lat pracował jako „goniec od reklamy” w firmie tekstylnej.Po ukończeniu nauki w szkole średniej wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych w Amiens. 16 VI 1864 r. przywdział habit franciszkański i rozpoczął nowicjat. Pierwszą profesję złożył 18 VII 1865 r. Święcenia kapłańskie przyjął 17 VIII1870 r. i podczas wojny francusko-pruskiej przez 6 miesięcy był kapelanem wojskowym. Następnie pełnił posługę wicemagistra nowicjatu, wspomagał zakładanie klasztoru w Bordeaux, którego też był gwardianem. Przeniesiony do Paryża, pracował jako bibliotekarz, po czym został mianowany wicekomisarzem Ziemi Świętej. Był człowiekiem wzorowego życia zakonnego i kapłańskiego oraz franciszkańskiej prostoty. Odznaczał się szczerą i głęboką pobożnością, wielką pokorą, niewzruszonym zawierzeniem Bogu wśród trudności i niepowodzeń. Mówiono o nim, że miał serce rozmiłowane w Jezusie Chrystusie, w Ewangelii, w Matce Bożej i w Ziemi Świętej. Zmarł 4 VIII 1916 r. w Montrealu, pochowano go w Trois-Rivieres. Ojciec Święty Jan Paweł II beatyfikował go 25 IX 1988 r.

Również
Bł. Felicyta Paulina Borowik (1905-1943), nazaretanka, dziewica i męczennica z III Zakonu
Paulina urodziła się 30 VIII 1905 roku w Rudnie, w województwie lubelskim. Rodzice – Leon i Anna z domu Daszczuk – prowadzili gospodarstwo rolne. Chrzest otrzymała 17 IX w Komarówce Podlaskiej. Dziewięć dni po jej urodzeniu zmarła matka. Pauliną i jej dwoma braćmi zaopiekowała się rodzina. Nie uczęszczała do szkoły, pomagała swoim opiekunom w pracy na roli i w gospodarstwie. Cicha i nieśmiała z natury Paulina wyróżniała się życiem religijnym: należała do III Zakonu św. Franciszka i Kółka Różańcowego. Do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu została przyjęta w wieku 27 lat, 4 III 1932 roku w Kaliszu, jako siostra drugiego chóru. Wraz z białym welonem przyjęła imię Felicyta. Nowicjat odbyła w Grodnie, gdzie 21 I 1935 roku złożyła pierwsze śluby. Siostra Felicyta pracowała w szkole jako sprzątaczka i w gospodarstwie. Nie doczekała dnia złożenia wieczystej profesji. 31 VII 1943 roku s. Felicyta wraz z dziesięcioma współsiostrami musiała zgłosić się na posterunku niemieckim w Nowogródku. Po godzinie rozmowy siostry pod eskortą wyprowadzono z budynku, kazano im wsiąść do ciężarowego krytego auta i wywieziono je za miasto. Siostry przeżyły ogrójcową noc 1 VIII 1943 roku, w niedzielę o świcie, wywieziono je i rozstrzelano w niewielkim, brzozowo-sosnowym lesie, za leśniczówką Batorówka, odległą o 5 km od Nowogródka. Wszystkie poniosły śmierć męczeńską. Beatyfikacja, dokonana przez Jana Pawła II, miała miejsce w Rzymie
5 III 2000 roku.

W Kościele Powszechnym:

W Rzymie rocznicowa uroczystość poświęcenia bazyliki Matki Boskiej Większej. Często nazywano to wspomnienie świętem Matki Boskiej Śnieżnej. Wywodzi się ono z decyzji Sykstusa III, który dedykując bazylikę Matce Najśw. pragnął uczcić szczęśliwe zakończenie obrad w Efezie oraz proklamację dogmatu o Bożym Macierzyństwie Maryi. Piękna legenda o śniegu, który spadł w sierpniu i tak patrycjuszowi Janowi wskazał miejsce na kościół, powstała znacznie później.

W Viviers, we Francji, św. Wenancjusza, biskupa. Brał udział w synodach w Epaon oraz w Clermont. Ten ostatni miał miejsce w r. 535, stąd należy wnosić, że święty biskup zmarł nie­co później.

W Bardney, w Anglii, św. Oswalda, króla Nortumbrii. Gdy Brytowie wywołali powstanie, w którym poległ jego ojciec, uszedł do Hy i tam kształcił się w klasztorze św. Kolumbana. Wte­dy też przyjął chrzest. W r. 634 odzyskał panowanie i rozpoczął dzieło chrystianizacji kraju. Wkrótce potem ufundował też kla­sztor w Lindisfarne. Poważania, jakie zdobywał, pozazdrościli mu pogańscy sąsiedzi. Do walki wystąpił przede wszystkim król Marcji, Penda. W bitwie pod Marserfeth trzydziestoośmioletni Oswald poległ w r. 642 śmiercią rycerza. Mnisi irlandzcy przenieśli jego kult do Flandrii, Francji, Niemiec, Italii i Skandynawii. Wszedł też jako bohater do eposów germańskich.

Scroll to Top